Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Sob 14:22, 03 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Carlisle nadal szarpał się z tamtym wampirem, który śledził ich od samego początku.
- Esme biegnij! - nakazał Cullen.
- Nie mogę..-powiedziała cicho i próbowała odciągnąć nieznajomego.
Tamten rzucił się na nią, na szczęście ona go wyminęła. Carlisle doskoczył do niego i urwał mu głowę. Esme szybko rozpaliła ogień. Nad nimi zaczął unosić się fioletowy dym.
- Niezła jesteś - powiedział.
-Dzięki, ty także niczego sobie - odrzekła i szła przed siebie.
- Dlaczego nie biegłaś? -Carlisle się zastanawiał.
- Bo nie..
- Co to za odpowiedź?
- Co to za tupet, że śmiesz się mnie pytać - oznajmiła.
- Esme, proszę, wybacz mi..
- Jak?
- Cóż mam zrobić? - Carlisle był wściekły na siebie, że nic nigdy nie zrobił.
- Teraz jest już za późno za cokolwiek, trzeba było pomyśleć zanim mnie przemieniłeś...-wyszeptała i rzuciła się na przód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Sob 14:38, 03 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
-Esme czekaj ! Nad czym miałem się zastanaiwac ?! Już wedy wiedziałem co czułem i się nie pomyliłem !
-Nie mamy teraz czasu na to ! musimy ich ratować !
-Prawda ...
-Carlisle z Esme biegli dalej przez las , dobiegli w koncu do miejsca z którego uciekli
-Tedy ! - odparł Carlisle i wskazał na drzwi
Oboje weszli przez nie i znaleźli się w małym pokoiku . Wyglądało na to , że są w kuchni . Szli dalej , po czym znaleźli wyjście na korytarz .
-Którędy teraz ?
-Myśle , że w prawo
-Dlaczego ?
-Bo czuje powiew wiatru , który biegnie w przeciwnym kierunku
-no dobrze...
Oboje biegli dalej i zauważyli małe schodki dążące w głąb ziemi . Poszli dalej i ujrzeli cele .
-Są puste ...
-Ale dlaczego ?
-Może jest za późno ...
-Pomocy ! - wrzasnał ktos z celi
- Był to Emmett...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Sob 18:07, 03 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
- Emmett gdzie reszta? - zapytała Esme.
- Zabrali ich, cicho ktoś tu idzie ! - wrzasnął.
Okazało się, że to tylko jeden strażnik, Carlisle nie miał z nim problemów, szybko go załatwił i wypuścił Cullena.
- Nie wiesz, gdzie mogą być? - Carlisle cały czas był skupiony i próbował nie myśleć o wydarzeniu z swoją żona.
- Wziął ich Aro, więc na pewno w sali głównej - odrzekł Em.
- Ruszajmy - ponaglił doktor.
Cała trójka pobiegła.
Ruszyli wzdłuż korytarza, kiedy wiedzieli, że zbliżają się do sali usłyszeli krzyk.
- Boże to Rose! - Em był teraz bardzo wściekły.
Zamachnął się nogą i wyważył drzwi wejściowe.
Carlisle wszedł do środka, to co zobaczył zamroziło jego ciao w bezruchu. Esme chociaż nie chciała mieć już nic wspólnego z Carlislem, przytuliła go i opada na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Nie 11:23, 04 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
-Aro , ty łotrze ! Co żeś im zrobił !! Dopadne Cię - wykrzyczał Carlsile
-Ja tylko wykonywalem moja prace badawczą , coś nie tak ?
Carlisle juz miał sie rzucić na Aro , gdy powstrzymał go Emmett .
-Spójrz ! To nie są nasi ...
I rzeczywiście , osoby który zostały zmasakrowane przez Aro , należały do jego bandy ...
-Gdzie są Alice , Jasper , Rosalie , Edward ?! Gadaj !
-Są tutaj ...czyż nie ? - obrócił się i spojrzał na wampirów stojących za nimi ...
-eee co jest grane ? - odparł Emmett i wskazał na ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Nie 20:22, 04 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Rosalie, która go obejmowała, ale nie jakoś romantycznie tylko chwyciła go by nie uciekł.
- Rose, co się stało? - zapytał Emmett.
- Nazywam się Rosalie i teraz służę Aro ! - oznajmiła, w jej ślady poszli kolejni Cullenowie.
Carlisle i Esme stali zdezorientowani całym tym poruszeniem.
- cO tu się dzieje? - Cullen domagał się odpowiedzi od mecenasa.
- Carlisle`u teraz mnie słuchają, przecież obaj wiemy, że byli dla ciebie tylko dobytkiem!
- To były nasze dzieci, nadal nimi są - Esme była zrozpaczona, ale nadal trzymała Carlisle`a za rękę.
- Nie odejdziemy z tą dopóki...
Carlisle nie skończył, ponieważ został zaskoczony przez Jane i jej dar. W sali było słychać tylko jedno słowo i krzyk Carlisle`a.
- Ból - wyszeptała Jane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Wto 22:04, 06 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
-nie możemy tego tak ciągnąc - dodał Aro
-zabrać ich , jutro ich wywieziemy do Japonii , tam odprawimy starożytny rytulał przejęcia mocy - dodał
Carlisle nadal zwijał sie z bólu podczas gdy Esme patrzała na niego ze strachem w oczach .
-Zostaw go Jane ...i zaprowadzcie ich do do lochów w wieży . Zwiększyć straże i zdezaktywować ich umiejętności wampirze...-odparł i wyszedł
-Carlisle i reszta otrzymali od strażników po fiołce nieznajomego napoju . Kazdy z nich musiał go wypić . Nagle poczuli ze są ludzmi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Śro 13:18, 07 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Krew w ich żyłach znowu zaczęła krążyć. Wszyscy byli zdezorientowali. Wypytywali siebie na wzajem o co chodzi. Lecz kiedy zaczęli się dogadywać, po Cullenów przyszła Jane i zaprosiła ich na salę.
- Po co nas tam zabieracie? - Carlisle był wściekły.
- By dokonać masowego mordu - uśmiechnęła się tajemniczo Jane.
Dzieci Cullenów zabrano do innego pomieszczenia, tylko Carlisle i Esme zostali razem.
mecenas chodził w kółko zastanawiając się co ma teraz począć, wymyślił pewien pomysł. Dał Carlisle`owi sztylet i zostawił go. Wziął Esme za rękę i zaprowadził do stołu.
Tam kazał jej zjeść kilka potraw. Kobieta zrobiła to co jej kazał, następnie opuścił to pomieszczenie. Pozostawił Carlisle`a i Esme samych.
Kobieta po skończonym posiłku podeszła do męża, nadal była na niego zła
Po chwili zaczęła się dusić. Nie potrafiła oddychać.
- Niech to drań, zatruł jedzenie ! - Carlisle krzyknął.
Teraz trzymał Esme na kolanach, a ta umierała w jego objęciach.
- Esme, kochanie ..-wyszeptał i pocałował jej policzek.
- Wybacz mi wszystko - powiedziała i skonała. Carlisle delikatnie położył jej ciało na ziemi, teraz była kruchym człowiekiem, jak on. Myślał co ma zrobić, dopiero teraz do niego dotarło. Dostał sztylet. Usiadł obok swojej żony, wiedział co ma robić. Nie mógł by żyć z myślą, że ona nie żyje. bez chwili namysły wyszeptał: "Kocham cię Esme", po czym zabił się sztyletem
Koniec naszej opowieści.
Może nie szczęśliwy, ale prawdopodobny !
Dziękuję tym, którzy czytali to opo
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Vikki The Black Sister
|
Wysłany:
Śro 13:48, 07 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grimmauld Place 12, London, UK ^^ Płeć:
|
to ja pierwsza! opo jest cudowne! zakonczenie tragiczne! ale jakze romantyczne! piekne! chyba nic wiecej z siebie nie wydusze xd
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Śro 13:56, 07 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
O takie coś chodziło !
Romantyczna śmierć !
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Talka wilkołak
|
Wysłany:
Śro 21:31, 07 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
No oczywiście piękne, jak umrzeć to razem! <3
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
BellaL wampir
|
Wysłany:
Czw 15:59, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Fajne jak się czytało to tak bajecznie. Ale mam jedno zastrzeżenie jak czytałam to super ale jak trafiłam na np. 1h czy 2 min. to myślałam że padnę. Myślę że w takim opowiadaniu nie powinno się używać takich skrótów bo psują cały efekt. Sorki Jacob ale po prostu tak myślę i jeśli Cię uraziłam jeszcze raz przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Czw 16:25, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
Nie uraziłaś , luz... wiesz ja nawet na to uwagi nie zwróciłem ...nie jestem dobry w pisaniu ...ale dobrze wiedziec
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
BellaL wampir
|
Wysłany:
Czw 17:07, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Spoko fajnie pisałeś a ja po prostu chciałam szczerze to ocenić. Poza tymi małymi wpadkami bardzo mi się podobało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Czw 17:09, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
No to dobrze Szkoda , że to już koniec
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
EsmeCissa mecenas
|
Wysłany:
Czw 17:10, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 1520 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Szkoda, szkoda, ale zakończyliśmy w dobrym stylu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jacob Administrator
|
Wysłany:
Czw 17:12, 08 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory Płeć:
|
W sumie tak ...zawsze możne nowe stworzyć . Ale to naprawde ciekawie szło
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|