Eclispe!

To jest najlepsza książka z całej sago. Kocham w niej wszystko, a szczególnie Carla, który jest bardzo bardzo często <3 !!!

o i co ja mam jeszcze napisać?
to moja ulubiona część, ale ja lubie tam jeszcze, że jest dużo Jaspera. No i wogle Cullenów.

Tak to częśc, w której autorka łaskawie poświęciła więcej uwagi pozostałym Culenom. Do tej pory uważałam że to PŚ jest moją ulubioną cz. ze względu na przemiane belli i zaangażowanieŁ Carla w jej ciąze i bezpieczeństwo ich wszystkich przed volturii ale po namyśle doszłam do wniosku że to właśnie trzecia cz. jest najbardziej ok no i mam jakiś sentyment do pierwszej cz. ze względu na poznanie wampirów z innej perspektywy, nie są już bestiami wychodzącymi nocą na polowania i śpiący w trumnach. Meyer świetnie pokazała te istoty w innym świetle. Są piękni, bogaci, nie muszą zabijać ludzi, świecą w słońcu. Mega wyobraźnia i pomysł.

Tak, dokładnie.
Ta część jest moja ulubiona, ale właściwie.. Brakuje w niej mi czegoś. A mionowicie Ara!! xD

Dodam jeszcze że na zaćmienie długo czekałam ze względu na akcję, chciałam wreszcie zobaczyć tą bitwe z nowonarodzonymi i gonitwe Cullen'ów Wiktorii i to jak Edward ją zabija, żeby wreszcie sie to skończyło że jedynym problemem wszystkich jest ochrona Belli.