Co wam się w niej podoba, a co nie?

Miłość? Chyba zaraz zwymiutuję. Bez przesady. Kto normalny jak się całuje dostaje palpitacji serca? Uważam,że miłość tego nie tłumaczy. Ale co ja tam wiem. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.

Ja nie przepadam za Bellą. Głównie chodzi mi o jej zachowanie, bo wygląd obleci.
Moja irytacja jeśli chodzi o jej postać sięgnęła zenitu po jej przemianie w "Przed Świtem". Stała się taka.. no nie wiem jak to opisać. ;/
Nie przepadam za tą postacią.

No dokłądnie, po przemianie zrobiła się jakas taka.. No to się robiło momentami jeszcze ochydniejsze, znaczy jej stosunek do Eda [i Jake'a też]

Wygląd? Troche mogłaby o siebie zadbać, oczywiście nie przesadzając bo straci swój urok, który mimo wszystko posiada. A charakter? momentami wnerwiający.

Zgadzam się czasami jest taka dziwna i wkurzająca:)

Ona w ogóle jest bardzo denerwująca. jej "nonszalanckie" podejście do życie i opisy urody Edwarda.
Czasami miałam wrażenie, że jest pusta, bo patrzyła tylko na swój wygląd i wiedziała, że "on nie może być z nią, bo jest brzydka".

no dokładnie.. tez mnie to wkurzało